Masło – czy za luksus trzeba płacić?
Stanowi kwintesencje kuchni francuskiej, doceniane przez szefów kuchni na całym świecie. Dlaczego tak kochamy masło? Ponieważ potęguje smak, który w kuchni jest najważniejszy. To idealny dodatek m.in. do warzyw, sosów, ryb, mięs i pieczywa.
Do Polski masło przywędrowało z Francji, pierwsze wzmianki o jego wykorzystaniu możemy znaleźć już XVII wieku, Polacy oprócz jego wyjątkowego smaku cenili również jego delikatność. Od początku uchodził za produkt luksusowy i dość drogi. Spożywano go również w czasie wielkiego postu, co stanowiło absolutny wyjątek w doktrynach Kościoła katolickiego.
Miłość do masła rosła tak szybko, że stał się produktem powszechnym i do dnia dzisiejszego towarzyszy nam praktycznie każdego dnia. Ta pospolitość spowodowała, że niestety stracił on na swojej jakości, na rynku pojawiały się produkty masło podobne, szczególnie zauważalne było to w latach dziewięćdziesiątych, za sprawą otwarcia się naszego rynku zagranicznego, kiedy zalały nas mieszanki margarynowo – maślane sprowadzane głównie z Niemiec.
Na niesławę masła wpływ miały również kwestie zdrowotne, nasze społeczeństwo zaczęło masowo chorować, naukowcy odkryli, że pośredni wpływ na ten stan rzeczy ma masło spożywane w nadmiernych ilościach, do tego weszły ruchy promujące zdrowy tryb życia i miłośnicy zwierząt, to wszystko działało na jego popyt.
Jednak jak już wcześniej wspominaliśmy smak w kuchni jest najważniejszy. W pewny momencie konsumenci zaczęli za nim tęsknić. Producenci szybko wyczuli potrzeby rynku, ulepszając technologię wprowadzili na rynek masła, które zawierały mniejszą ilość steroli pochodzących z tłuszczów roślinnych, przy jego produkcji zmniejszono ilość wody i poprawiono jego konsystencję, pozbyto się kaszkowości. Zmieniły się też opakowania masła oraz jego oznakowanie, posiadają datę ważności, wiemy czy są ekologiczne, skąd pochodzą i jaką posiadają zawartość tłuszczu, to wszystko spowodowało, że od kilku lat przeżywamy jego prawdziwy renesans.
Za mało masła na rynku i nagły wzrost cen!
Niestety światowa gospodarka nieco to zepsuła, od pewnego czasu zauważyliśmy gwałtowny wzrost jego ceny. Na ten stan rzeczy miało kilka czynników, najpierw Amerykanie masowo zrezygnowali ze spożywania tłuszczów roślinnych i nastąpił szybki wzrost importu do USA. Spożycie masła wzrosło też na rynkach unijnych i azjatyckich, w Polsce aż o 7,7 %. Obniżyła się światowa podaż, ponieważ Nowa Zelandia, największy eksporter masła na świecie, odnotowała przez anomalia klimatyczne znaczny spadek pogłowia krowy mlecznej, (około 300 tys w skali roku) i teraz nie jest wstanie zaspokoić potrzeb globalnego rynku. Aktualnie mamy za mało masła na rynku!
Za wzrost cen obwiniani są również producenci mleka, ponieważ jego skup był dość niski i dla nich mało opłacalny, podwyższyli ceny mleka, a to momentalnie przełożyło się na cenę samego masła.
Eksperci obawiają się, że taki stan rzeczy jeszcze trochę potrwa i nie są wstanie określić kiedy nastąpi spadek. Musimy się oswoić z myślą, że za masło trzeba płacić. To oczywiście nie pozostanie bez wpływu na stan naszego portfela, jak i na zachowania społeczne. Masowo zauważono, że w sklepach zaczęły się kradzieże, teraz najczęściej podaje je sam sprzedawca lub opatrzone są kodem zabezpieczającym. W mediach pojawiły się ciekawe porady jak samemu przygotować masło lub czym można je zastąpić, a w sklepach można zakupić specjalne młynki do jego produkcji.
Jednak metody chałupnicze nie zaspokoją potrzeb dużych zakładów lub lokali gastronomicznych, które muszą mieć produkt w dużej ilości i dobrej jakości, ale także taki i który nie przekroczy nadmiernie food costu. Tu oczywiście pojawiają się rozwiązania, z których warto korzystać, m.in. wprowadzenie przez firmę ZT Kruszwica Oleju z Esencją Masła, który został stworzony wyłącznie z naturalnych składników, oprócz walorów smakowych, odporny jest na wysokie temperatury i zaspokajając potrzeby profesjonalnych kucharzy, którzy cenią smak i dobrą jakość, a co najważniejsze jego cena utrzymuje się na stałym poziomie.