Olej słonecznikowy czy rzepakowy – który wybrać?
O jednym i drugim mówią płynne złoto. Czym różni się olej słonecznikowy od rzepakowego? Co warto o nich wiedzieć i jak dokonać między nimi wyboru?
Oleje tłoczone z rzepaku i słonecznika to najczęściej używane oleje w Polsce, zarówno w gastronomii, jak i w gospodarstwach domowych. Sięgamy po nie zamiennie, nie zastanawiając się, czym właściwie się różnią i jakie mają właściwości. Czy słusznie?
Olej rzepakowy – oliwa północy
Lista dobroczynnych właściwości oleju wytłoczonego z rzepaku jest niezwykle długa, a stosunkowo mało znana. Dzięki niskiej zawartości niekorzystnych dla zdrowia nasyconych kwasów tłuszczowych przyczynia się do zmniejszenia ilości złego cholesterolu we krwi, ma też właściwości antyoksydacyjne, korzystnie wpływa na układ immunologiczny i krwionośny, a także wzrok czy pracę nerek. W jego składzie znajdziemy korzystny stosunek kwasów Omega-3 do Omega-6, co czyni go jednym z najzdrowszych wyborów jeśli chodzi o oleje. Olej rzepakowy to także bogactwo witaminy E, K i A, a także fitosteroli o działaniu antynowotworowym i przeciwutleniającym. Dotyczy to także oleju rafinowanego.
Olej słonecznikowy – czy jest zdrowy?
Olej słonecznikowy również zawiera duże ilości fitosteroli, które obniżają poziom złego cholesterolu i wspierają gospodarkę hormonalną. Niestety, w jego składzie znajdziemy niekorzystną proporcję kwasów Omega-3 i Omega-6, z ogromną przewagą tych drugich. Z olejem rzepakowym wygrywa pod względem zawartości witaminy E, zwanej witaminą płodności i młodości, która ma udowodnione działanie odmładzające na komórki skóry i układu nerwowego, dzięki czemu chroni przed demencją.
Olej słonecznikowy a rzepakowy – porównanie
Zarówno olej słonecznikowy i rzepakowy stanowią źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych. Słonecznikowy zawiera ich więcej, ale głównie są to kwasy tłuszczowe z grupy Omega-6, a tych z grupy Omega-3 więcej jest w oleju rzepakowym. Olej rzepakowy zawiera najmniej niekorzystnych dla zdrowia kwasów tłuszczowych nasyconych spośród wszystkich olejów – jest ich zaledwie 7%, a w, przez wielu uważanej za najzdrowszą, oliwie z oliwek jest ich aż dwa razy więcej. Natomiast olej słonecznikowy zawiera ich nieco ponad 10%.
Jeśli chodzi o zawartość witamin, olej słonecznikowy jest bogatszy w witaminę E, a rzepakowy zawiera więcej prowitaminy A i witaminy K. Choć szala zdrowia przechyla się delikatnie w stronę oleju rzepakowego, obydwa te produkty świetnie sprawdzą się w kuchni i wzbogacą potrawy o dawkę zdrowych tłuszczy i subtelny smak. Oleje te różnią się delikatnie także z wyglądu – ten z nasion słonecznika jest jaśniejszy, niż ten wytłoczony z rzepaku.
Olej słonecznikowy czy rzepakowy – który wybrać do smażenia?
Na półkach można znaleźć dwa rodzaje obu olejów – tłoczone na zimno (nierafinowane), oraz rafinowane. Olej tłoczony na zimno z pestek słonecznika czy nasion rzepaku pokazuje pełnię swojego smaku i aromatu, stanowi ciekawą alternatywę dla oliwy z oliwek i do tego produkowany jest w Polsce. Świetnie nadaje się do sałatek, dressingów, przygotowania majonezu i wykańczania dań przed podaniem. Nie należy go jednak podgrzewać, nie jest wskazany do smażenia.
W tym celu lepiej użyć oleju rafinowanego. W procesie rafinacji jest oczyszczany z substancji skracających jego trwałość, co pozbawia go części właściwości odżywczych, jak również smaku i zapachu, ale jednocześnie podnosi temperaturę jego dymienia do około 240 stopni Celsjusza. Ze względu na zawartość wielonienasyconych kwasów tłuszczowych w odpowiedniej proporcji, do dłuższego smażenia lepiej wybrać olej rzepakowy. Z kolei olej słonecznikowy idealnie sprawdzi się w przypadku smażenia kontaktowego na patelni.