Święta w hotelu – jak zrobić śniadanie wielkanocne dla Gości?
Krótkość Wielkanocy i jej stałe umiejscowienie w rozkładzie tygodnia (niedziela, poniedziałek) sprawia, że jest rzadziej obchodzona w domu niż Święta bożonarodzeniowe. Przy dobrej pogodzie często wyjeżdżamy do hoteli i resortów – a to oznacza, że warto wziąć pod lupę wielkanocne śniadania dla Gości!
Wielkanocne menu zawiera kilka sztandarowych dań, bazujących na jajkach, mięsach i wypiekach. To dobra wiadomość dla hotelarek i hotelarzy: wystarczy dodać parę dań do menu, a w przypadku bufetu zaplanować dwa dłuższe świąteczne śniadania i… sprawa jest załatwiona. Tylko co konkretnie umieścić w swojej karcie?
Jajka jako przystawki i nie tylko!
Tutaj wyobraźnia może poszaleć: jajka faszerowane, jajka w koszulkach, śniadaniowe szakszuki, jajka zapiekane w cieście czy jajka w towarzystwie ostrych przypraw i wędlin to tylko niektóre z opcji. Do najpopularniejszych należą:
- jajka faszerowane pieczarkami
- jajka z majonezem (możesz dodać do majonezu np. sos sriracha lub wasabi)
- jajka poszetowe z szakszuką, czyli aromatyczną pomidorową potrawką
- jajka w postaci hiszpańskiej tortilli z ziemniakami i cebulą … a nawet chorizo
- jajecznica z białą kiełbasą i majerankiem
- – jajka w kokilkach z ciasta filo
- I …. wiele innych!
Nie byłoby świąt bez dobrego żurku!
A do żurku używamy tylko dobrych mięsnych wywarów (kurczak jest ok!), liści laurowych, ziela angielskiego, świeżego chrzanu i jakościowego żytniego zakwasu żurkowego. Wszelkie wędzone smaki są zawsze na plus – np. boczek czy żeberka! Przede wszystkim jednak nasz główny punkt programu to biała kiełbasa – zaparzona w żurku i następnie wyjęta z niego. Na pewno klasycznym rozwiązaniem będą także jajka – ale nie gotujemy ich do upadłego 😊 Spróbujmy je przygotować na pół miękko. Wystarczy wsadzić je do wrzącej wody i gotować około 6 minut.
Kolejnym punktem na kulinarnej mapie Świąt są mięsa!
Pobawmy się smakiem i spróbujmy zamarynować je wcześniej, wybierając kilka różnych rodzajów – np. szynkę wieprzową, schab ze śliwką, jakąś część rostbefu wołowego… a może kaczkę? Dobrym rozwiązaniem będzie małe show i krojenie mięs na oczach gości – do tego wystarczy dobry sos pieczeniowy oraz chrzan z żurawiną i wszyscy będą zadowoleni!
Nie zapominajmy o ciastach! Dobra sekcja z mazurkiem, sernikiem i brownie powinna dopełnić szczęścia Gości.
Powodzenia
Kuba Steuermark, doradca i trener kulinarny BUNGE