Wartość żywieniowa pączka. Zdrowy czy niezdrowy?
„Jak pączek w maśle”, „oponka”, „pączuś”, wszystkie te określenia są związane z pączkiem, kojarzą się z czymś słodkim oraz z nadmiarem tłuszczu. Nasz bohater pączek z pewnością nie zalicza się do potraw zalecanych przy trzymaniu niskokalorycznej diety. Przed Tłustym Czwartkiem portale internetowe rozpisują się na temat tego, ile trzeba jeździć na rowerze, albo biegać, aby takiego pączka spalić. Jaka jest wartość odżywcza i co można zrobić, żeby pączek był bardziej „fit”?
Wartość energetyczna pączka w zależności od jego wielkości oraz rodzaju nadzienia to około 220-350 kcal na porcję. Ilość białka w pączku to około 7 proc., węglowodany stanowią 45-65 proc. a ich poziom zależy od ilości cukru pudru lub lukru. Zawartość tłuszczu dla pączka z marmoladą waha się na poziomie 15-20 proc., jeżeli wybierzemy opcję z kremem budyniowym zawartość tłuszczu wzrośnie. Oczywiście, jeżeli porównamy pączka z tortem z kremem, nie wypada on tak najgorzej, ponieważ wartość energetyczna porcji takiego tortu przekracza 500 kcal, a zawartość tłuszczu jest zdecydowanie wyższa.
W przypadku zdrowego żywienia nie liczą się tylko kalorie oraz ilość tłuszczu, ważna jest przede wszystkim jakość spożywanych produktów. Dlatego skupimy się na rodzaju tłuszczu, metodzie smażenia, mące oraz nadzieniu.
Tłuszcz
Tradycyjnie pączki smaży się na smalcu. Tłuszcz ten ma z pewnością dobre właściwości smażalnicze, jeżeli jest oczyszczony. Ponadto jego konsystencja pozwala na lepszą przyczepność dekoracji. Smalec jest produktem bogatym w nasycone kwasy tłuszczowe (44 proc.), które są niezalecane w diecie przez organizacje działające na rzecz zdrowia. Bardzo dobrą alternatywą jest olej rzepakowy rafinowany, który w warunkach domowych może być z powodzeniem stosowany do smażenia pączków. Olej ten bogaty jest w wielonienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny omega-3 i omega-6, a zawartość nasyconych kwasów tłuszczowych to zaledwie 7 proc. Do przygotowywania pączków w warunkach cukierniczych oraz gastronomicznych z pewnością świetnie sprawdzi się frytura, która dzięki odpowiedniemu doborowi mieszaniny olejów zapewni im właściwe walory sensoryczne. Bardzo dobra stabilność spowoduje, że pączki na dłużej utrzymają swoją świeżość i nie będą miały zjełczałego smaku oraz będzie można przygotować więcej produktów na tym samym tłuszczu. Ponadto, frytury nie wpływają na zmianę smaku i w przeciwieństwie do smalcu nie pozostawiają posmaku związanego ze swoim pochodzeniem.
Smażenie
Wyższa temperatura oleju smażalniczego powoduje skrócenie czasu obróbki i jego mniejsze wchłanianie się do produktu. Musimy jednak pamiętać, aby nie przesadzić, żeby pączki się nie przypaliły i nie były w środku surowe.
Mąka
Jeżeli chcemy podkręcić naszego pączka, możemy recepturę wzbogacić o błonnik pokarmowy poprzez dodatek mąki razowej.
Nadzienie
Z pewnością lepiej unikać kremów budyniowych, nie dość, że są bardziej kaloryczne, to mają w sobie zazwyczaj tłuszcz bogaty w nasycone kwasy tłuszczowe. Możemy sięgnąć po niskosłodzoną konfiturę bądź marmoladę.