8 wegańskich trendów na 2019 rok
Ten rok będzie należał do wegan. Przedstawiamy najmodniejsze trendy w kuchni roślinnej.
Liczba ludzi, którzy odmawiają jedzenia mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego stale rośnie. Rynek nie pozostaje na ten wzrost obojętny. Producenci ruszyli do boju, restauracje również – dokonuje się rewolucja, dzięki której weganie mogą jeść różnorodnie, smacznie i… wszędzie, nie tylko w wybranych, wyspecjalizowanych lokalach. Jakie trendy związane z kuchnią roślinną będą na czasie w rozpoczętym roku?
1. Technologia w służbie weganizmu
Prasowane batoniki proteinowe, liofilizowane warzywa i owoce, makaron z każdej możliwej rośliny, wegańskie wędliny – weganie przywykli do samodzielnego kombinowania w kuchni, ale z biegiem czasu coraz więcej załatwia za nich technologia. Dzięki temu, że producenci zaczynają zwracać uwagę na potrzeby osób niejedzących mięsa i produktów odzwierzęcych, można wybierać spośród gigantycznej gamy produktów, które ułatwiają życie wegan i dodają mu smaku.
2. Dostępność, o jakiej wielu się nie śniło
Liczba wegetarian i wegan z roku na rok rośnie, rynek nie mógł więc pozostać bez odpowiedzi. Niewiele jest już sklepów, w których nie znajdziemy półki ze zdrową żywnością, a na takich półkach weganie zawsze coś dla siebie znajdą. Podobny asortyment pojawia się już nawet na stacjach benzynowych – są świeże owoce, przekąski i sojowe desery. Rewolucja obejmuje także restauracje i bary. Nadal są miejsca, w których weganin może co najwyżej dostać rosół czy surówkę, ale w dużej części restauracji, zwłaszcza w większych miastach, znajdzie dla siebie w karcie także coś ciekawszego.
3. Roślinny fast food
Jeszcze kilka lat temu wegańskie burgery budziły co najwyżej politowanie. Niedopracowane i mało satysfakcjonujące, wychodziły z domowych i restauracyjnych kuchni, nie budząc wielkiego entuzjazmu. W dodatku nie było dla nich alternatywy – weganie na wspólnej kolacji z przyjaciółmi mogli się obejść smakiem (lub frytkami, o ile były smażone na oleju roślinnym). Dziś nawet największe sieci proponują weganom specjalne roślinne menu, a szefowie kuchni i kucharze dopracowują przepisy tak, że na wegańskie burgery, tacos, chili, zapiekanki czy pizzę nikt nie powie złego słowa, bo są po prostu pyszne. Nic dziwnego, że często decydują się na nie nawet mięsożercy.
4. Kiszonki i probiotyki
Produkty fermentowane zatrzęsły światem kulinarnym już jakiś czas temu. Dodają smaku, sprawiają, że potrawy są ciekawsze i zostawiają szefom kuchni dużą dozę swobody – w końcu niewiele jest produktów, których nie da się sfermentować. W tym roku będziemy jeść ich jeszcze więcej, ale przyjrzymy się także probiotykom jako szerszej kategorii. Nasza wiedza na temat zasad odżywiania rośnie i wiemy już, że zdrowie i dobre samopoczucie zaczyna się od zdrowych jelit, o które pomagają dbać właśnie probiotyki zawarte w produktach fermentowanych. Oprócz kimchi i pikli będziemy więc doceniać kombuchę, zakwasy, roślinne kefiry i jogurty. Ich obecność w restauracyjnym menu zrobi na gościach duże wrażenie!
5. Zamiast chipsów
Mimo że klasyczne ziemniaczane chipsy są naturalnie wegańskie, wiele z popularnych słonych przekąsek skrywa w sobie dodatek jaj, serwatki czy tłuszczu mlecznego. Dlatego producenci szturmem ruszyli zaspokajać potrzeby roślinożerców. W sklepach można obecnie znaleźć bardzo wiele wegańskich przekąsek w typie prażynek, zrobionych ze zbóż i strączków. Ciecierzyca, komosa ryżowa, niebieska i żółta kukurydza – ze wszystkich tych produktów powstają nadmuchane i chrupiące, a przy tym niezwykle wciągające, roślinne przekąski. Może to być inspiracja dla restauratorów lub szefów kuchni, którzy, dysponując profesjonalnym sprzętem, są w stanie poszaleć z możliwościami, jakie dają roślinne węglowodany. Miseczka wegańskich przekąsek wśród przystawek to z pewnością dobry pomysł na zaskoczenie gości.
6. Wegańskie wina
U laików budzą śmiech, a u specjalistów ciekawość. Mało kto wie, że wino jest klarowne dlatego, że w końcowej fazie mieszane jest np. z kurzym białkiem czy żelatyną lub przepuszczane przez pęcherze pławne ryb. Klaryfikacja służy jednak nie tylko poprawie wyglądu, lecz także stabilności mikrobiologicznej i fizykochemicznej. Pozbycie się osadów zapobiega niespodziankom, np. ponownej fermentacji. Wina wegańskie są klarowane przez skałę wapienną, jak za czasów rzymskich. W sklepach i hurtowniach, a także restauracyjnych kartach, coraz częściej można znaleźć takie produkty. Weganie nie muszą już rezygnować z ulubionego trunku i nikogo nie zdziwi pytanie o wegańskie wino.
7. Bezmięsne mięso
Seitanowe flaki, burger z jackfruita, bekon z tempehu – pełne białka i witamin, a przy tym stuprocentowo roślinne zamienniki mięsa w tym roku zawojują kuchnię uliczną. Dzięki możliwościom kryjącym się w soi i innych strączkach, a także wspomnianej już technologii, która białko jest w stanie wyekstrahować nawet z orzeszków ziemnych czy grzybów, osoby stroniące od produktów odzwierzęcych mają duże możliwości w kuchni. Wykorzystując dostępne zamienniki mięsa, które pachną i smakują bardzo podobnie do oryginału, nawet niezbyt wprawny kucharz jest w stanie stworzyć wegańskie odpowiedniki niemal wszystkich dań. Dla szefów kuchni jest to wspaniałe ułatwienie, bo dzięki bezmięsnemu mięsu są w stanie zaproponować wegetarianom pełnowartościowe i ciekawe dania. To często gratka także dla fleksitarian, czyli ludzi, którzy unikają jedzenia mięsa na rzecz roślin. Dla nich ważnym argumentem jest wpływ produkcji mięsa na kondycję naszej planety. Do wyhodowania krów, świń i drobiu potrzebne jest dużo więcej wody i innych surowców, niż do stworzenia bloku seitana, tofu czy do podlania pola strączków.
8. Wegański fine dining
Minęły czasy, w których warzywo było tylko dekoracją potrawy. Rośliny nie grają już statystów na restauracyjnych talerzach, coraz częściej występują bowiem jako główna gwiazda. Ograniczenia w kuchni zawsze były iskrą uruchamiającą kreatywność i nie inaczej jest z kuchnią wegańską – to spore pole do popisu dla kreatywności szefów kuchni. Sposobów obróbki i przyprawiania warzyw, zbóż, nasion itd. jest w końcu nieskończenie wiele. Mimo że na liście najlepszych restauracji świata nagrodzonych gwiazdką Michelin lokali wegańskich jest bardzo niewiele, to na całym świecie pączkują restauracje serwujące wegański fine dining. W Polsce dopiero czekamy na boom, ale coraz modniejsze są pop-upy i specjalne kolacje z menu roślinnym organizowane przez lokale, które na co dzień od mięsa nie stronią. Weganie, których rynek najwidoczniej postrzega jako osoby, które zadowolą się jedzeniem ulicznym, z wielką chęcią w takich wydarzeniach uczestniczą. Więc odwagi, restauratorzy!