atom/ico/search
MENU 37D02AA3-0720-4E75-AED1-51AEE680D3D0 Created with sketchtool.
ZAMKNIJ 375D118D-84FF-48D0-BD30-194B2F6BE727 Created with sketchtool.
Portal gastronomiczny > Ach ten pączek – czyli inne oblicze symbolu cukiernictwa!

Ach ten pączek – czyli inne oblicze symbolu cukiernictwa!

Jest królem tłustego czwartku, najlepszym przyjacielem amerykańskich policjantów, symbolem cukierniczego kunsztu mistrzów wypieków na całym świecie. Bez względu na zmieniające się kulinarne trendy – pączek zawsze jest w modzie. Choć od czasów swoich narodzin w Starożytnym Rzymie wielokrotnie się zmieniał i w różnych zakątkach świata zyskał inne oblicza, pozostaje sobą – kwintesencją smaku ukrytą w bardzo prostej formie.

Dziś pączek kojarzy nam się przede wszystkim z deserem, jego historia ma jednak wytrawne początki. Rzymianie pączkowych przodków wypiekali z bardzo tłustych chlebowych kulek i nadziewali je słoniną. Takie właśnie słone pączki jadano także w XIX-wiecznej Polsce i wielu innych krajach.

Istnieje wiele hipotez, próbujących wyjaśnić co sprawiło, że kluki ze słoniną, stały się deserowym hitem. Najprawdopodobniej to mieszkańcy północnej Afryki (przede wszystkim Egiptu), od zawsze zakochani w słodkościach, postanowili przerobić pączki na łakocie. Inna teoria głosi, że za tą metamorfozą stoi pewien berliński cukiernik, który marzył o służbie w pruskim wojsku. Niestety słabe zdrowie uniemożliwiło mu spełnienie tego marzenia, jednak został przyjęty do armii jako kucharz. Cukiernik chcąc okazać swą radość i jak najlepiej przysłużyć się wojsku, postanowił przygotować pyszny słodki wypiek, w kształcie kul armatnich, nadziewany owocowym musem.

Biorąc pod uwagę jak wiele różnych oblicz ma dziś pączek, można uznać, że ten smakołyk ma na świecie bardzo wielu ojców i wciąż pojawiają się nowi.

Co będzie trendy?

W Polsce podchodzimy do pączków dość tradycyjnie. Owszem chętnie próbujemy słodkich bułek z różnymi nadzieniami, warunek, że są słodkie. Dopuszczamy też zastępowanie lukru, innymi polewami, oczywiście także słodkimi. To tyle jeśli chodzi o nasze pączkowe szaleństwo.

Jednak w trendach kulinarnych na 2018 rok eksperci zapowiadali, że będziemy szukać cukierni i kawiarni, które połączą domowy charakter pączków z odrobiną egzotyki. Od tego roku królować mają wypieki z dodatkiem zielonej herbaty, łączące w sobie smak słodki ze słonym lub ostrym, w odważnych, tęczowych kolorach. Może nie będzie to pączkowa rewolucja, ale zapowiada się na powiew świeżości…

Amerykański donat z Holandii

Inspiracji z pewnością nie zabraknie. Wystarczy kulinarna podróż po świecie, by poznać zupełnie inne oblicza tego wypieku i dostrzec w nich potencjalne kierunki poszukiwań.

Jednym z najbardziej znanych pączków jest oczywiście amerykański donat. Rozsławiły go seriale o policjantach, którzy – jeśli wierzyć telewizyjnym twórcom – nie mogą bez żyć bez tych smakołyków.

Pączki – oponki, pochodzą tak naprawdę z Holandii, a ich kształt nie był wcale fantazją cukiernika. Piekarze dostrzegli, że większe kawałki drożdżowego ciastka nie dosmażają się w środku, w to miejsce zaczęto więc wkładać orzech.

Dziś donaty formuje się w spore oponki, nadaje im najrozmaitsze smaki i wykańcza przeróżnymi polewami i posypkami.

Pączek z bekonem i serem? Dlaczego nie!

Amerykański donat kojarzy się oczywiście z deserem. Warto jednak pamiętać o drugiej kulinarnej miłości Amerykanów – bekonie. Nic więc dziwnego, że w USA narodził się jeden z najbardziej kontrowersyjnych pączków – bekonowy. Plastry wędliny zatapiane są w tradycyjnym cieście i smażone. Można uznać, że to zwrot ku korzeniom pączka, jednak to niezwykłe ciastko wykańczane jest polewą z syropu klonowego.

W mateczniku ulicznych fast foodów, narodził się jeszcze jeden niezwykły pączek, a raczej sposób jego serwowania. Między dwa pączkowe krążki wkładane są nie tylko plastry bekonu, ale także ser. Całość polewana jest lukrem. Podobno pączkowe hamburgery mają swoich fanów.

Wytrawne, słone pączki oferowane są w różnych częściach świata. Znajdziemy je także w Polsce. Jednak ciekawsze są te wypieki, które wiążą ten znany na całym świecie specjał, z lokalną kuchnią.

Jakie smaki preferują Azjaci?

Tak jak Amerykanie serwują pączki z bekonem, tak mieszkańcy Chin czy Singapuru proponują dodać do nich wodorosty. W Chinach obok morskiej zieleniny popularnym dodatkiem jest suszona wieprzowina. Z kolei Singapurczycy wolą ser i ostre wasabi.

Podobne dodatki znajdziemy też w pączkach z Indonezji. Ich cechą charakterystyczną jest piękny wygląd – biało zielone paski. Zanim jednak sięgniemy po smakołyk warto się wcześniej dopytać, co odpowiada za zieloną barwę wypieku: wasabi, wodorosty czy po prostu limonka?

Lista nietypowych dodatków, które możemy znaleźć z pączkach jest oczywiście znacznie dłuższa. Poza egzotycznymi z naszej perspektywy geograficznej owocami – jak słynący z niezwykle przykrej woni durian, dość powszechnie stosowane są warzywa i przyprawy np. dynia, fasola czy czosnek.

Na bogato, czyli złoto zamiast cukru pudru

A jeśli zdecydujemy się wydać na pączka tygodniówkę, albo nawet kilka pensji, możemy spróbować jeszcze bardziej niezwykłych wypieków. Za jedyne 100 dolarów można spróbować Golden Ube Donut o smaku szampana Cristal. Poza drogim trunkiem, do wyrobu tego smakołyku używany jest też puder z himalajskiej pochrzyny skrzydlatej, dzięki któremu wnętrze ciastka jest intensywnie fioletowe. Tak niezwykły pączek nie może być wykończony tradycyjnym lukrem. Zamiast niego używana jest posypka z 24-karatowego złota.

Twórca rekordowo drogiego pączka, zwanego Luksusową Zebrą sięgnął po wyjątkowe składniki. Różowy szampan Cristal został wykorzystany do zrobienia „kawioru”, który wraz ze złotem wieńczy wypiek. Wewnątrz kryją się bardziej tradycyjne, najwyższej jakości i bardzo drogie składniki – szafran, tahitańska wanilia i najlepsza czekolada. Cena też z najwyższej półki – 1,5 tys. funtów.

Pączkowe rekordy

Nie wiadomo ile kosztowało wykonanie największego pączka świata, znamy jednak inne liczby dotyczące wypieku wpisanego do Księgi Rekordów Guinessa w 2004 roku. Olbrzymi Pączek Bruegger’a ważył blisko 394 kg, miał 1,83 metra średnicy, a jego grubość wynosiła 0,5 metra.

Użyto małego dźwigu, aby włożyć go do specjalnie zbudowanego urządzenia, w którym został upieczony. Twórcy nie podali tylko, ile kalorii liczył sobie ów gigant. Żeby je spalić z pewnością konieczna była dłuższa przebieżka.

Charytatywny bieg organizowany przez Uniwersytet Północnej Karoliny – Krispy Kreme Challenge stanowi nie lada wyzwanie. Uczestnicy mają przebiec 2,5 mili w 60 minut, a następnie zjeść poczęstunek… 12 pączków oblanych słodkim lukrem na osobę. Aby uniknąć dyskwalifikacji, zawodnicy muszą zjeść wszystko do ostatniego okruszka.

Jak widać pączki są wszędzie i nie da się od nich uciec. I dobrze, bo są pyszne, a ich ogromny wybór sprawia, że każdy znajdzie swojego idealnego pączka!

Wyszukaj

Facebook

Newsletter

Nie masz konta? Zarejestruj się
Skontaktuj się z naszym przedstawicielem i sprawdź najnowszą ofertę!

Skontaktuj się z naszym przedstawicielem i sprawdź najnowszą ofertę!

Kontakty dla kucharzy:

Telesales HoReCa 22 463 96 44

Region Północny:
Tomasz Gołębiowski 602 796 729

Region Centralny:
Mirosław Balcerzak 606 802 966

Region Południowy:
Katarzyna Żyła 692 459 048

Kontakty dla cukierników:

Telesales cukiernictwo 699 821 714

Zwiń