Frytki z warzyw, czyli jak smażyć marchewkę i batata?
Warzywa skrobiowe zdecydowanie za długo pozostawały w cieniu ziemniaków. Marchew, pietruszka, burak, seler i batat – bo o nich tu mowa – szturmem zdobywają patelnie, frytkownice, piekarniki… i serca smakoszy.
Frytki z ziemniaków, jak i z każdego innego przedstawiciela skrobiowej rodziny, możemy smażyć we frytkownicy, rondlu, oraz piec w piekarniku. Czego potrzebujemy? Przede wszystkim: dobrej jakości frytury płynnej lub półpłynnej o stopniu dymienia powyżej 220 stopni.
Frytki smażone
Jest wiele trików na wyjątkowo pyszne frytki z warzyw skrobiowych. Jednym z nich jest smażenie dwuetapowe. Pokrojone w słupki warzywa wrzucamy partiami do rozgrzanego do 140 stopni tłuszczu i smażymy przez ok. 8 minut. Po tym czasie wyciągamy frytki i odkładamy je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Możemy zauważyć, że jeszcze się nie zarumieniły, ale na skutek reakcji zachodzących w procesie smażenia, wytworzyła się na nich cienka skórka, chroniąca przed wniknięciem tłuszczu do wewnątrz. Po kilkunastu minutach rozpoczynamy kolejny etap. Tym razem smażymy frytki w 190 stopniach przez 1-2 min. Odsączamy złociste frytki z oleju i przyprawiamy solą.
Możemy także wykorzystać inny sposób – lekko zblanszować warzywa przed smażeniem, wrzucając je do gotującej się wody na kilkanaście sekund. Osiągamy tu podobny efekt jak w przypadku “smażenia wstępnego”.
Frytki pieczone
Uważane często za lżej strawne i nieco mniej kaloryczne – jednak smakiem nie dorównują frytkom smażonym w głębokim tłuszczu.
Jak przygotować:
Kroimy wszystkie warzywa w słupki, skrapiamy delikatnie olejem rzepakowym, doprawiamy. Po ok. 30 minutach w 200 stopniach (w zależności od piekarnika) frytki będą gotowe!