Rola deseru jako produktu wieńczącego posiłek w restauracji
Czy kiedykolwiek przeszło Ci przez myśl pytanie, po co Goście zamawiają desery w restauracji? Dlaczego nie zaczynają od słodkiego smaku, tylko na nim kończą swoją ucztę? Jak to jest, że pomimo upływu lat ostatnia pozycja deseru podczas rodzinnego obiadu czy romantycznej kolacji pozostaje niezmienna? Przekonajmy się!
Deser jako zwieńczenie, a nie rozpoczęcie posiłku w restauracji ma swoje przyczyny. Co więcej, jest ich co najmniej kilka i niektóre mogą Cię zaskoczyć! Przyjrzyjmy się tym najważniejszym kwestiom.
Ochota na “coś słodkiego”
“Coś słodkiego”, czyli deser – a często również w komplecie z kawą. Przede wszystkim jest to nawyk kulturowy. Od małego przyzwyczajamy się do tego modelu. Niektóre dzieci są nagradzane słodyczami po zjedzeniu określonej porcji podstawowego posiłku. I taki nawyk może utrwalać się przez lata. Z biegiem czasu przyjmujemy go za oczywistość, zwłaszcza że inne osoby też zostawiają deser na sam koniec obiadu czy kolacji. I tak trwamy w tym swoim przyzwyczajeniu, niekiedy nawet go nie dostrzegając.
Kawa do deseru
Podobnie jest z kawą, której wiele osób nie pije na tak zwany pusty żołądek. To podejście ma swoje uzasadnienie medyczne w niektórych przypadkach, ale nadal bywa punktem spornym w środowisku dietetycznym. W skrócie – często rządzą nami po prostu przyzwyczajenia i napotkane wcześniej zasady, a nie przesłanki medyczne czy żywieniowe. Jedzenie deseru po obiedzie jest po prostu kolejnym z nich, przekazywanym głównie z pokolenia na pokolenie.
A w odniesieniu do nauki?
Spożywanie deserów to nie tylko wynik naszej kultury. Czasem opowiada za nie… trzustka. Przy spożyciu dużej porcji posiłku na raz, w organizmie dochodzi do wyrzutu insuliny. Kiedy tak się dzieje, poziom cukru spada, a zatem pojawia się nagła ochota na słodki deser. Potrzeba spożycia czegoś słodkiego może być również związana ze stopniem zbilansowania diety, wyrównania glikemicznego i generalnie sposobu żywienia na co dzień (zwłaszcza pod kątem ilości węglowodanów w jadłospisie). Słowem – przesłanki medyczne za umieszczeniem deseru na końcu uczty także istnieją.
A z perspektywy gastronomicznej?
Z perspektywy gastronomicznej rola deseru jest bardzo ważna. To ostatni smak, który będzie zapamiętany przez Gości – może spotęgować ich dobre wrażenie kulinarne lub wręcz przeciwnie: zburzyć to, co zostało zbudowane na etapie zupy i drugiego dania. Jedno z badań IPSOS wykazało, że w przypadku reklam bardziej liczy się ostatnie wrażenie niż to pierwsze (choć temu drugiemu nadajemy w naszej kulturze szczególne znaczenie). A czym, jeśli nie najlepszą reklamą własnych usług jest właśnie słodki deser?
Zadbaj o ostatnie wrażenie
Wpłyń pozytywnie na ostatnie wrażenie swoich Gości. Spraw, by Twoje desery stały się doskonałym zwieńczeniem całego doświadczenia kulinarnego. W tym celu postaw na powtarzalność efektu, po który Goście będą wracać latami. Osiągniesz go z takimi produktami jak chociażby Prima Kreemi White SG od Bunge – wykorzystaj go jako podstawę wszelkich kremów cukierniczych na bazie tłuszczu.
A jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o deserach, zajrzyj do naszego artykułu: Desery – 4 wyzwania dla Twojej restauracji. Zobacz, na co zwrócić uwagę przy komponowaniu deserowej karty.