Najlepsze dania kuchni ukraińskiej
Barszcz, pierogi, placki ziemniaczane – te dania znamy wszyscy, ale przyrządzone po ukraińsku smakują nieco inaczej. Jakie potrawy z kuchni ukraińskiej warto znać?
To kuchnia nam bliska, a jednocześnie pełna niespodzianek – fantazyjnych połączeń smakowych, kontrastów, zapożyczeń z kuchni mołdawskiej, gruzińskiej, rosyjskiej i różnych kuchni Azji. Składników używamy podobnych, ale dania przyprawiamy nieco inaczej. Dlatego Polakom łatwo jest polubić kuchnię ukraińską. Może ona się stać inspiracją dla szefów kuchni, zwłaszcza dziś, gdy Ukraińcy żyją wśród nas.
Barszcz ukraiński
Kultowa ukraińska zupa, coraz bardziej popularna także poza Ukrainą. Nic dziwnego – jest sycąca, pełna smaku i naprawdę wyjątkowa. Mięsny wywar wzbogaca się o pokrojone w słupki buraki, ziemniaki, kapustę i fasolę, zaprawia usmażoną na oleju słonecznikowym zażarką, czyli karmelizowaną cebulą z marchewką i dodaje paprykę oraz pomidory (np. kiszone). Gotowy barszcz podaje się z kwaśną śmietaną, koperkiem i pampuszkami – drożdżowymi bułeczkami z ziołami i czosnkiem.
Solijanka
Kolejna zupa, która zasługuje na większą sławę – tłusty, intensywny mięsny wywar i kwaśny akcent, który przełamuje jego smak. Dodatki, które lądują w solance, to salami, pieczarki, oliwki, ogórki kiszone, kapary, plasterek cytryny. Zupę do smaku zakwasza się sokiem z ogórków kiszonych. Solijanka świetnie sprawdzi się nawet w menu śniadaniowym czy brunchowym, zwłaszcza w weekend – goście, którzy spędzili poprzedni wieczór za suto zastawionym stołem z pewnością docenią taką propozycję.
Zielony barszcz
Ukraiński sposób na wykorzystanie szczawiu. Bazą zupy jest mięsny bulion (najlepiej intensywny w smaku – można go w tym celu ugotować na przykład na kaczym korpusie i podrobach). Dodaje się do niego wspomnianą już zażarkę, botwinę lub buraka ćwikłowego i, już na talerzu, posiekany szczaw, dymkę, koperek i jajka na twardo. Szmaragdowo zielona zupa będzie świetną alternatywą dla polskiej szczawiowej i urozmaiceniem wiosennego menu w restauracji.
Deruny
Ukraińskie placki ziemniaczane, które od tych najczęściej smażonych w Polsce różnią się kilkoma detalami. Przede wszystkim surowe ziemniaki trze się na najdrobniejszych oczkach tarki razem z cebulą. Do odcedzonej masy dodaje się jajko i mąkę – tak przygotowane ciasto nakłada się na patelnię i smaży na rozgrzanym oleju. Deruny podaje się z kleksem kwaśnej śmietany, choć niektóre ukraińskie gospodynie układają usmażone placki w glinianym naczyniu i zapiekają ze śmietaną.
Warenyky
Ukraińskie pierogi, które bardzo przypominają te, które jemy w Polsce. Różni je farsz, który mimo, że najczęściej składa się z tych samych składników, co u nas, jest inaczej przyprawiany. Do nadzienia twarogowego dodaje się na przykład sporo soli i jajko, a nadzienie ziemniaczane pozbawione jest sera, za to bogate w skwarki i smażoną cebulkę. Ciasto na warenyky czasem kroi się też w kwadraty, zamiast wycinać z niego kółka. Ukraińskie pierogi podaje się ze śmietaną lub tłuszczem (olejem słonecznikowym) i skwarkami.
Syrniki
Te twarogowe placuszki mają szansę zrobić w Polsce furorę – puszyste, smażone na rumiano, a czasem jeszcze potem duszone ze śmietaną, mogą śmiało konkurować z racuchami, pankejkami i innymi śniadaniowymi daniami na słodko. Ich wyjątkowość polega na tym, że składają się głównie z twarogu – dodatek mąki i jajka jest marginalny, mają one za zadanie jedynie skleić masę. Z tego względu smażenie syrników bywa niełatwe, bo ciasto jest delikatne. Syrniki można podać także na deser – z odrobiną kwaśnej śmietany i wyrazistą konfiturą będą smakować nostalgicznie i domowo.
Sprawdź też: Najlepsze ukraińskie potrawy na Wielkanoc.