Małe dania, wielki potencjał: jak apetizery zmieniają zasady gry w nowoczesnej gastronomii
„Dobre jedzenie kończy się dobrymi rozmowami” – mawiał Geoffrey Neighor. Każda uczta ma jednak swój początek, a ten zawsze poprzedzają apetizery. Hiszpańskie tapas, włoskie antipasti czy polskie przystawki nie tylko wzmagają apetyt. Warto zrobić dla nich miejsce w swojej karcie dań, bo lista korzyści jest naprawdę długa. A wyższa średnia kwota zamówienia, czy lepsza rentowność Twojej restauracji to tylko niektóre z nich.
Mają tak długą tradycję, jak sama kultura jedzenia. Już starożytni Grecy podawali bowiem figi, oliwki czy sery jako przystawki przed główną potrawą. Ich obecność we współczesnej gastronomii wydaje się być zatem oczywista. Oczywistym nie jest już jednak ich potencjał. A szkoda, bo umiejętnie przyrządzone mogą nie tylko polepszyć kondycję finansową Twojej restauracji, ale także wpłynąć na jej pozytywny wizerunek.
Apetizery w Twoim menu – zwiększaj wartość zamówienia
Zgodnie ze starym powiedzeniem „apetyt rośnie w miarę jedzenia”. I mimo, że słowa te nie traktują stricte o spożywaniu posiłków, to jednak umiejętnie pobudzony apetyt u klientów to realna szansa na złożenie przez nich większego zamówienia. Aby jednak to miało miejsce, warto pamiętać o kilku fundamentalnych elementach. Przede wszystkim zadbaj o różnorodny przedział cenowy swoich przystawek. To nie tylko większy komfort dla klienta, ale również większa szansa, że wybierze apetizer w średniej lub nieco wyższej cenie. Pomyśl również nad zestawem: apetizer z daniem głównym. Ciekawe połączenie smaków z pewnością weźmie górę nad nieco wyższym kosztem, bo ludzie szukają na talerzu nowych doznań, a nie tylko posiłku.
Korzystaj z lokalnych produktów – buduj wizerunek świadomej restauracji
Najciekawsze rozwiązania mamy najczęściej na wyciągnięcie ręki. Nierzadko również w gastronomii. Doskonały smak uzyskujemy nie tylko samymi składnikami, ale również porą roku, w której trafiają na talerze Twoich gości. Jesień to zdecydowanie sezon, w którym takie warzywa, jak kremowa dynia, słodka marchewka, czy ziemisty, pieczony seler, nabierają pełni swojego smaku. Podobnie zresztą jak grzyby, którymi polskie lasy hojnie nas obdarzają. Korzystając z rodzimych składników nie tylko wspierasz lokalnych przedsiębiorców, ale również ograniczasz ślad węglowy (produkty pokonują krótszą drogę z uprawy na talerz co wiąże się z niższą emisją CO2 podczas transportu), ograniczasz zużycie środków konserwujących (używanych do produktów długo przebywających w transporcie), oraz budujesz rodzimą gospodarkę (pieniądz krąży w lokalnym obiegu). A to mocne atuty, które warto wykorzystywać w komunikacji swojej restauracji. Szybko bowiem rośnie grono klientów, którzy przywiązują do tych wartości naprawdę sporą uwagę.
Różnorodne apetizery dla różnorodnych typów Twoich klientów
Możliwości na przyrządzanie apetizerów są równie szerokie, co Twoja wyobraźnia. A to sprawia, że mogą być odpowiedzią na oczekiwania różnych grup Twoich kontrahentów: od klientów restauracji, poprzez duże korporacje aż po wydarzenia i konferencje. W lokalu z pewnością postawisz zatem na różnorodność (modnym trendem jest obecnie serwowanie kilku różnych apetizerów aby goście mogli się nimi współdzielić, co zbliża i buduje przyjemną atmosferę). W przypadku spotkań biznesowych wybierzesz przystawki łatwe do spożycia, których jedzenie minimalizuje ryzyko poplamienia ubrań (roladki sushi, deska serów, orzechy, wędliny czy też mini szaszłyki). Eventy i konferencje to z kolei pole do popisu na apetizery nieco bardziej sycące: mini burgery, mini wrapy czy chrupiące grzanki. Opracowanie urozmaiconej smakowo oferty dedykowanej dla firm oraz agencji eventowych może być źródłem dodatkowego dochodu dla Twojej restauracji. Nie warto zatem marnować tej szansy.
Autorskie apetizery – wyróżnij swoją restaurację na tle konkurencji
Przystawka? Jedynie w teorii. W praktyce apetizery mogą bowiem urastać nawet do rangi znaku rozpoznawczego danej restauracji. Staranna selekcja składników, pomysł ich połączenia oraz forma podania mogą sprawić, że Twojej apetizery będą najlepszą reklamą Twojego lokalu. Dzieje się tak ponieważ gastronomia nierzadko jest już dzisiaj czymś więcej, niż tylko oryginalną formą i smakiem. To jeden ze sposobów spędzania czasu z bliskimi, celebrowania ważnych momentów, zacieśniania relacji ze świata biznesu, zawierania nowych znajomości. I mimo, że zdaniem niektórych jedzenie w takich momentach jest tylko dodatkiem. To wiedz, że nawet same apetizery pozostaną w pamięci klientów znacznie dłużej, niż toczone podczas ich jedzenia rozmowy.