3 sposoby na przygotowanie tofu, króla wegańskiego stołu
Któż nie słyszał o tofu! Ten uwielbiany przez wegan i wegetarian produkt w pełni zasługuje także na uznanie mięsożerców. Porzućmy…
Mamy dobrą wiadomość, dla wszystkich mistrzów cukierniczych specjałów na bazie roślin, zwiększa się zapotrzebowanie konsumentów na pączki wegańskie – pozbawione wszelkich składników pochodzenia zwierzęcego. Sprawdźcie nasz pomysł na wegańskie pączki! Jak i na czym je smażyć?
Smalec ustępuje miejsca fryturom roślinnym, które są bardziej ekonomiczne i wygodniejsze w użyciu. Mamy do do dyspozycji frytury płynne, takie jak Maestro Sol, która ma wysoki stopień dymienia (230°C) i jest odporna na przemiany zachodzące w tłuszczach w wysokich temperaturach.
Musimy zmodyfikować tradycyjny przepis na pączki tak, żeby nie zawierał mleka, masła, ani żadnych innych składników pochodzenia zwierzęcego. Mleko zastępujemy napojem roślinnym, np. sojowym, a masło – rafinowanym olejem rzepakowym. Do ciepłego mleka z cukrem dodajemy rozkruszone drożdże i odrobinę mąki, po czym zostawiamy na 20 minut do wyrośnięcia. Następnie dodajemy mąkę i ciepły olej rzepakowy. Warto dodać do ciasta spirytus, dzięki któremu pączki pochłoną mniej tłuszczu podczas smażenia. Wyrabiamy ciasto nieprzerwanie – możemy wykorzystać do tego robot kuchenny. Pozostawiamy ciasto do wyrośnięcia na ok. 1 godzinę. Po tym czasie jeszcze chwilę ugniatamy i formujemy niewielkie kulki. Znowu zostawiamy je pod przykryciem do wyrośnięcia na ok. 30 minut.
Wybieramy płynną fryturę o wysokim punkcie dymienia i rozgrzewamy ją do 175°C. Smażymy niewielkimi partiami, każdą przez ok. 3 minuty. Odkładamy usmażone pączki na papier do pieczenia. Teraz możemy nadziać je marmoladą, posypać cukrem pudrem, bądź oblać lukrem.