Plenerowe kolacje i restauracja pop-up – jak wykorzystać potencjał lata w gastronomii?
„Zmień przestrzeń a zmienisz smak” twierdzą najbardziej uznane nazwiska ze świata gastronomii. Kulinarne doznania kształtuje nie tylko sama potrawa, ale także miejsce i atmosfera, które bywają silniejszym doświadczeniem, niż to, co mamy na talerzu. Teraz możesz się o tym przekonać, bo lato sprzyja spędzaniu czasu w plenerze. Plenerowe kolacje – od czego musisz zacząć? Jak skomponować letnie menu? Dlaczego to najlepszy marketing dla Twojej restauracji?
Biesiady na łonie natury dawniej podkreślały status klasy wyższej. Utrwalali je na swoich płótnach m.in. Monet czy Renoir. „Garden parties” w Anglii, kolacje w pałacowych ogrodach we Francji, czy też BBQ w Stanach Zjednoczonych cieszyły się wśród elit ogromną popularnością, a współczesne kolacje w plenerze, lub w niecodziennych obiektach, to powrót do czasów, kiedy jedzenie poza domem stanowiło rodzaj prestiżu i wysokiej kultury.
Na polu, na plaży, w szklarni, w stodole, w galerii sztuki czy też w lesie – lista współczesnych scenariuszy zdaje się nie mieć końca zwłaszcza, że charakter takiej kolacji jest podyktowany wyobraźnią organizatora. Jedno jest pewne: Twoi klienci szukają niecodziennych wrażeń, a kulinarne doświadczenia, poza codzienną lokalizacją Twojej restauracji, wciąż są elementem z niemałym pierwiastkiem zaskoczenia, a co za tym idzie, potężną dźwignią reklamową dla Twojego biznesu. Co musisz wiedzieć na temat kolacji pop-up zanim zaczniesz przygotowania?
Plenerowa kolacja – jak zaplanować scenariusz i logistykę dla Twojej restauracji?
„Mniej znaczy więcej” mawiała francuska projektantka, i w tych słowach zawiera się ideologia kolacji pop-up. Kameralna atmosfera (do 20 osób), krótka lista gości i jeszcze krótsza seria takich spotkań skutecznie budują ich ekskluzywny, tajemniczy charakter. Jeżeli masz apetyt na organizację tego typu doświadczeń na nieco większą skalę (powyżej 30 osób), to wiedz że nie tędy wiedzie droga do Twojego sukcesu. Za to wybór niecodziennego miejsca już owszem. Polska oferuje bogactwo pól, sadów i upraw, co ułatwia znalezienie wyjątkowego miejsca w pobliżu restauracji. Zaskakujący będzie również dach budynku z panoramą miasta, galeria sztuki, prywatna willa lub ogród botaniczny. Pamiętaj, aby ustalić dokładne warunki takiej współpracy z właścicielem obiektu lub jego zarządcą. Zwróć też uwagę na dostęp do sanitariatów, bieżącej wody, możliwość komfortowego dojazdu oraz parking dla samochodów. Jeżeli chcesz przyrządzać potrawy na miejscu, zadbaj o dostęp do energii elektrycznej oraz upewnij się, że nie ma żadnych przeciwwskazań (np. przepisy BHP lub przeciwpożarowe) oraz zadbaj o konieczności zgłoszenia takiej inicjatywy do sanepidu (jak wszystkich działań gastronomicznych prowadzonych w celach zarobkowych). Jeżeli będzie to kolacja pod gołym niebem, uważnie śledź prognozy pogody i przygotuj plan B w postaci zadaszenia stolików, które będziesz mógł szybko rozstawić. Niech nic nie pokrzyżuje Twoich planów oraz nie zawiedzie oczekiwań Twoich gości. Pamiętaj również o zapewnieniu odpowiedniego ogrzewania, jeśli wieczór okaże się chłodniejszy, np. w postaci promienników ciepła czy koców.
Jak skomponować menu na kolację pop-up?
Zgodnie z zasadą „Zacznij tam, gdzie jesteś. Użyj tego, co masz. Zrób to, co możesz” użyj lokalnych sezonowych produktów, na których oprzesz swoje menu. Jeżeli kolacja ma miejsce na terenie hodowli np. szparagów, dobrze jest je obsadzić w roli głównej. Zwłaszcza, że kulinarny nurt „farm to table” przeżywa obecnie prawdziwy renesans a Twoi klienci, poprzez jedzenie, chcą się asymilować z całym dobrodziejstwem oferowanym przez naturę. Sezonowość to pierwszy stopień do sukcesu Twojej kolacji. Drugim powinna być ilość oraz rodzaj potraw. Aby dostarczyć jak największej ilości doznań swoim klientom, postaw na menu degustacyjne: kilka (pomiędzy 5 a 7) za to niedużych porcji, które będą sporym urozmaiceniem. Możliwość dzielenia ze swoim towarzyszem / towarzyszką nie tylko stołu, ale także wszystkich potraw, które się na nim znajdują, dodatkowo wzmacnia pozytywny odbiór takiego wieczoru i wpisuje się w obecnie popularny trend foodsharing. Pamiętaj, aby wcześniej uwzględnić alergie i preferencje pokarmowe. Nawet najpiękniejsza sceneria nie zrekompensuje gościom braku możliwości spróbowania jedzenia. Przemyśl również swoją rolę w trakcie tego wydarzenia: czy osobiście chcesz przyrządzać posiłki dla gości, czy wystąpisz w roli koordynatora. Rozważ także czy postawisz bardziej na pieczone, smażone, grillowane czy gotowane potrawy (to wymusi konieczność doboru oraz przetransportowania konkretnego sprzętu, lub go wyeliminuje ze względu na warunki np. niedopuszczające dymienia oraz wydzielania się intensywnych aromatów podczas smażenia). Upewnij się, że masz dostęp do odpowiedniego sprzętu i pozwolenia na używanie go w wybranej lokalizacji.
Szczegóły o których nie możesz zapomnieć na kolacji w plenerze?
Nie może zabraknąć atmosfery. Dlatego jeżeli miejsce masz już wybrane, techniczne szczegóły dopięte na ostatni guzik, a menu dopracowane do perfekcji, zadbaj o detale: efektywne nagłośnienie (nastrojowa muzyka to obowiązkowy punkt), klimatyczne oświetlenie np. świece (jeżeli nie będzie przeciwwskazań podyktowanych przepisami), girlandy lub lampki LED, dekoracje, które dopełnią ekskluzywnego charakteru kolacji (białe obrusy, miękkie poduszki na krzesłach lub pufy, wełniane koce jeżeli goście będą potrzebować dodatkowego okrycia). A na koniec kolacji zadbaj o miejsce na odpady (oraz przestrzeganie wszelkich zasad w duchu ekologii np. segregacji).
Komunikacja to nieodłączny element wszelkich wydarzeń. Od Ciebie zależy w jaki sposób będzie ona przebiegać. O swoich planach warto informować odbiorców zanim jeszcze zaczniesz przygotowania pełną parą. Im więcej tajemnicy w Twoim przekazie (np. utrzymywanie lokalizacji kolacji do ostatniej chwili) tym lepszy efekt uzyskasz. Możliwości masz wiele, a social media (oraz oferowane przez nie narzędzia np. możliwość utworzenia wydarzenia) to szansa na informację zwrotną dla Ciebie jakie jest zainteresowanie takim kulinarnym doświadczeniem, które na kolejnych etapach musisz jedynie sukcesywnie podtrzymywać. Dobrze jest również nawiązać współpracę z wybranymi influencerami, którzy wzmocnią Twój przekaz oraz siłę jego dotarcia do potencjalnych, nowych klientów.
Kolacje plenerowe i pop-up, czyli dźwignia reklamowa, którą warto wykorzystać
Jeśli chcesz zaoferować swoim gościom coś więcej niż tylko posiłek, kolacja w plenerze lub restauracja pop-up to doskonały sposób na stworzenie niezapomnianych wspomnień. Szczególnie, że trend na wydarzenia plenerowe stale rośnie, a Twoja restauracja może stać się liderem w tej dziedzinie. Owszem, ich organizacja wymaga doskonale opracowanego planu (od wyboru miejsca poprzez weryfikację jego ograniczeń i słabych stron aż po dostosowanie menu do technicznego zaplecza na miejscu), przewidywania każdego scenariusza i zabezpieczenia się na różnego rodzaju ewentualność (np. załamanie pogody). Ale jeżeli zadbasz o każdy szczegół i tym samym uzyskasz niemal magiczny efekt, to nie ma lepszej reklamy dla Twojej restauracji w sieci, niż zdjęcia i nagrania Twoich gości, które pójdą w świat za pomocą kanałów na social media.
Kolacje w plenerze to jednak nie tylko szansa na rozgłos i pozyskiwanie nowych klientów. To wizerunek Twojej restauracji, sposób na wyróżnienie się na tle konkurencji a nawet szansa na pozyskanie klientów B2B zainteresowanych organizacją tego typu zamkniętych, kameralnych wydarzeń dla wąskiego grona swojego zespołu. Zwłaszcza, że Polska oferuje naprawdę wszystkie, niezbędne elementy: niezwykłe lokalizacje (łącznie z winnicami), bogactwo sezonowych produktów, oraz warunki atmosferyczne. Ty jedynie musisz je zebrać w jedną, niecodzienną całość.