Nie wyrzucaj jedzenia – co musisz wiedzieć o przygotowaniu i zarządzaniu jedzeniem na dużych wydarzeniach?
„Wierzę w dobre składniki i umiar” – mawiała Giada de Laurentiis. Tymczasem aż 15-20% jedzenia po dużych wydarzeniach trafia niestety do śmieci. Umiar podczas przygotowań? Z pewnością warto, aby każdy szef kuchni poznał tajniki jego osiągania. To bowiem korzyści dla Ciebie i Twojej firmy na wielu płaszczyznach. Jak możesz zapobiegać marnowaniu jedzenia? Czym jest foodsharing i co powinieneś o nim wiedzieć, aby wyrzucać mniej, oszczędzać więcej i dbać o dobro planety?
Starannie zaplanowana liczba uczestników, sumiennie skomponowane menu – firmy cateringowe dwoją się i troją, aby podczas dużych wydarzeń osiągać harmonię pomiędzy ilością podawanego jedzenia oraz apetytem przybyłych gości. Jednak chęć unikania czarnego scenariusza, jakim jest gastronomiczna strefa świecąca pustkami, prowadzi nierzadko do nadwyżek, które trafiają finalnie do śmieci. Co powinna wiedzieć firma dostarczająca catering, aby skutecznie zapobiegać marnotrawstwu żywności i jednocześnie sporych pieniędzy? Na co zwracać szczególną uwagę?
Jak powinieneś zarządzać nadwyżkami jedzenia podczas konferencji?
Przede wszystkim obserwować oraz reagować. Na początek formuła serwowania posiłków: tu szwedzki stół nadal pozostaje tym najbardziej efektywnym rozwiązaniem. Uczestnicy mają bowiem wolność wyboru, a Ty niczym z lotu ptaka, możliwość bieżącej oceny sytuacji. Potrawy cieszące się mniejszym uznaniem to wyraźny sygnał, że należy je zabezpieczyć (poprzez umieszczanie w odpowiednich pojemnikach z podziałem na potrawy szybciej tracące świeżość i te utrzymujące ją nieco dłużej) aby zapobiec zepsuciu nie tylko podczas trwania wydarzenia, ale również podczas późniejszego ewentualnego transportu np. do banków żywności. Banki żywności są doskonale przygotowane do odbioru, sortowania żywności oraz jej przechowania: zarówno w chłodniach jak również w dedykowanych do tego magazynach. Współpraca z lokalnymi organizacjami charytatywnymi sprawia, że jedzenie trafia do potrzebujących np. domów dziecka, schronisk czy stołówek stołecznych. Co więcej, do tego typu współpracy dobrze jest wybierać lokalne organizacje zajmujące się zapobieganiem marnowania jedzenia. Oferują one bowiem odbiór pozostałości po cateringu we własnym zakresie.
Alternatywą są również aplikacje niemarnowania jedzenia. Foodsharing, czyli inicjatywa dzielenia się jedzeniem, dość dobrze bowiem rozwinęła się już w naszym kraju. Z łatwością znajdziesz zatem w sieci podmioty, które Ci w tym pomogą. Jednak to po Twojej firmy cateringowej stronie leży właściwe przygotowanie żywności do transportu, jej oznaczenie oraz zabezpieczenie.
Nie marnuj jedzenia – zaplanuj logistykę nadmiaru żywności po konferencji
Jak stwierdził Norbert Konarzewski, Dyrektor Biura Federacji Banków Żywności: „Niemarnowanie jedzenia zaczyna się w naszych głowach”. Warto zatem przełamywać pewne uprzedzenia i stereotypy związane z oferowaniem i pakowaniem jedzenia na wynos. W tym celu jako firma odpowiedzialna za dostarczenie jedzenia, musisz się zaopatrzyć w odpowiednie rodzaje pojemników. Dobrym pomysłem jest również podział tego, co już zostało, pomiędzy ekipę zajmującą się organizacją oraz obsługą konferencji. To zdecydowanie prostsze i szybsze wyjście pozwalające zredukować ilość zmarnowanego jedzenia niemal do zera.
Dzielić się to piękna rzecz, ale nawet wtedy pamiętaj o przepisach. A te jasno nakazują przygotowanie etykiet na opakowania, które będą zawierać takie informacje, jak: data przygotowania, sugerowany termin spożycia, składniki oraz alergeny (jeżeli takie występują).
Jak powinieneś gotować, żeby nie marnować jedzenia?
Szacuje się, że na każda minuta poświęcona na planowanie pozwala zaoszczędzić dziesięć minut pracy. Jako szef kuchni zacznij zatem od liczby uczestników oraz weryfikacji ich upodobań (dieta wegańska, wegetariańska, bezglutenowa). Dzięki temu unikniesz przygotowania potraw, na które zabraknie chętnych. Następnie mądrze skomponuj swoje potrawy opierając się o składniki, które dłużej utrzymują świeżość np. przetworzone warzywa, rośliny strączkowe, kasza. Zwracaj uwagę na ich uniwersalność: przewidujący szef kuchni przyrządzi z pozostałości dania na kolejne dni np. z pieczywa zrobi grzanki, a ryż wykorzysta do sałatek. W miarę możliwości koncentruj się na sezonowych, lokalnych produktach. Ich przewagą jest nie tylko niższa cena w sezonie, ale także łatwiejsza dostępność, bo od lokalnych dostawców. Tym sposobem nie tylko redukujesz koszty, ale także ograniczasz ślad węglowy i wspierasz rodzimą gospodarkę.
Kiedy liczba uczestników jest już potwierdzona a dania gotowe, zadbaj o wybór zastawy. Wbrew pozorom nie pozostaje ona bez znaczenia. Nieco mniejsze talerze to mniejsze porcje, a co za tym idzie, mniejsza ilość odpadów. W końcu lepiej dokładać niż potem wyrzucać. Na koniec dnia nie zapominaj edukować personelu swojej firmy. Jednakowy poziom wiedzy oraz starannie omówiony plan działań z pewnością przyczyni się do mniejszych strat nie tylko żywności, ale również kosztów i zaśmiecania planety.