atom/ico/search
MENU 37D02AA3-0720-4E75-AED1-51AEE680D3D0 Created with sketchtool.
ZAMKNIJ 375D118D-84FF-48D0-BD30-194B2F6BE727 Created with sketchtool.
Portal gastronomiczny > Ostatki i karnawał – inspiracje dla restauracji i cateringu 

Ostatki i karnawał – inspiracje dla restauracji i cateringu 

Tłusto, smacznie i obficie – jednym słowem karnawał. Kult jedzenia i tradycja wspólnego biesiadowania generują w gastronomii pokaźne obroty w skali całego roku. Dla większości Polaków to czas kulinarnej swobody oraz ciekawych, gastronomicznych doświadczeń. A dla Twojej restauracji? Pole do popisu oraz szansa na poprawę kondycji finansowej. Jakie przekąski na ostatki warto przygotować aby jak najlepiej wykorzystać szansę w postaci nadchodzącego karnawału oraz ostatków? W końcu to idealny moment, by zaoferować gościom kulinarne eskapady, które pozostaną w ich pamięci na długo, budując lojalność i pozytywny wizerunek Twojego lokalu. 

Jego nazwa prawdopodobnie pochodzi z łaciny. W wolnym tłumaczeniu „carne vale” oznacza „żegnaj mięso”. To tłumaczy obfitość mięsa, chociaż karnawał dla chrześcijan oznaczał na talerzu również sporą ilość tłuszczu i słodyczy. Z biegiem czasu zabawy ludowe (w średniowieczu) oraz bale (np. maskowe w Wenecji) z okazji karnawału coraz mocniej zakorzeniały się w tradycji aby dziś stanowić nieodłączny element naszej kultury. A ostatki, jak sama nazwa wskazuje, to ostatnie (a co za tym idzie: jeszcze bardziej intensywne) dni kulinarnej biesiady. Zrozumienie tych korzeni pozwoli stworzyć ofertę, która nie tylko zaspokoi apetyt, ale wzbudzi też sentyment, łącząc tradycję z nowoczesną gastronomią. Jak zatem efektywnie wykorzystać ten okres w restauracji? 

Tradycyjne i sycące dania na ostatki – tego nie powinno zabraknąć w menu 

Było symbolem obfitości oraz siły. Nie dziwi  fakt, że mięso w karnawale jadało się naprawdę często. Dawniej pieczenie, kiełbasy i boczek, dziś zdecydowanie częściej gęsty gulasz, tłusta kaczka czy mięso smażone w głębokim tłuszczu. Bo mięsnych potraw w  karnawałowym menu na pewno nie może zabraknąć. Zwłaszcza, że właśnie teraz klienci szukają tych „comfort foodowych” dań, które kojarzą im się z domem, ciepłem i beztroską celebracją. 

I tak w roli przystawki  sprawdzi się klasyczny tatar wołowy z żółtkiem, ogórkiem i cebulą. Mile widziany będzie również pasztet domowy (z kaczki lub wątróbki) z konfiturą z cebuli. Terrina wieprzowa z pistacjami będzie kusić swoim niecodziennym połączeniem smaków, a smalec domowy z boczkiem, jabłkiem i chlebem na zakwasie podtrzyma tradycję spożywania w karnawale tego, co tłuste. 

Mawiamy, że klasyka zawsze się obroni. Zwłaszcza w takim wydaniu, jak gulasz wołowy (lub wieprzowy) kaczka pieczona z jabłkiem i majerankiem, golonka w piwie czy żeberka w miodzie. Dla koneserów mięsa w nieco mniej karnawałowym wydaniu warto przewidzieć policzki wołowe w czerwonym winie, ragout z dziczyzny, baraninę duszoną z rozmarynem czy bigos na bazie kilku rodzajów mięs. A jeżeli w swojej karcie dań chcesz się inspirować karnawałem obchodzonym w Europie, to ossobuco (z Włoch), kassler z kapustą (z Niemiec) czy chorizo smażone z miodem (z Hiszpanii) z pewnością zasługują na uwagę . Tłuste, aromatyczne i idealne do dzielenia się mięsa, zarówno długo duszone, pieczone, jak i smażone w głębokim tłuszczu, powinny stanowić fundament karnawałowej oferty, zwłaszcza w kontekście cateringu. Pamiętaj, że odpowiednie przyprawienie i mistrzostwo w obróbce termicznej sprawią, że nawet najbardziej tradycyjne danie nabierze wykwintnego charakteru.

Finger food i przystawki na imprezę – catering w duchu oczekiwań Twoich klientów 

Jedzenie za pomocą rąk nie jest współczesnym wymysłem, lecz najstarszą formą spożywania posiłków przez człowieka. Oliwki, sery i owoce w starożytnym Rzymie oraz mezze na Bliskim Wschodzie stanowiły podwaliny pod współczesny catering.  Wciąż lubimy korzystać z rąk, chociaż dziś jest to podyktowane komfortem jedzenia, a nie jak dawniej brakiem sztućców. Przystawki typu finger food stanowią nieodłączny element niemal każdej oferty cateringu dlatego w karnawałowej ofercie nie powinno ich zabraknąć. Aby wpisały się one w karnawałowy charakter, warto postawić na mini szaszłyki (z kurczaka, boczku i warzyw), mini burgery (z wieprzowiną lub wołowiną), paszteciki (z mięsem lub grzybami) czy mini klopsiki w sosie miodowo-musztardowym. Wygoda i możliwość swobodnej interakcji podczas przyjęcia to klucz do sukcesu każdego cateringu, a finger foods idealnie wpisują się w te potrzeby. 

Musi być tłusto, co nie wyklucza wegetariańskich pozycji. Kulki serowe w ziołach, paluchy serowe z dipem czy mini quesadille z serem i warzywami to przystawki na imprezę stanowiły odpowiedź na potrzeby klientów nie jadających mięsa. Podobnie jak owoce morza, czyli tartinki z pastą rybną, krewetki w tempurze oraz mini wrapy z łososiem. A dla osób, które pozostają wierne klasycznym, kulinarnym wartościom, zadedykuj mini pierożki (mięsne), faworki z parmezanem, krokieciki z mięsem oraz spring Rolls (mięsne lub warzywne). Nie zapomnij o dodatkach (sosy jogurtowe, pikantne, dipy, BBQ) a także patyczkach i mini naczyniach. Zapewnienie różnorodności w ofercie, uwzględniającej preferencje wegetariańskie, bezmięsne i klasyczne, poszerzy grono potencjalnych klientów i pokaże elastyczność Twojej kuchni.

Sałatki na karnawał – nie powinno ich zabraknąć w Twojej ofercie 

Mimo, że są synonimem lekkości, te karnawałowe muszą być zapowiedzią sytości. A obecność mięsa  pewnością pomoże Ci uzyskać właśnie taki efekt. Jeżeli miks sałat, to obowiązkowo z grillowanym kurczakiem i parmezanem, a jeżeli pomidorki i rukola, to w połączeniu z rostbef-em. Dania na ciepło zawsze biorą górę dlatego sałatka ziemniaczana na ciepło (z boczkiem, cebulą i ogórkiem kiszonym) z pewnością znajdzie grono wielbicieli. Ciepłe sałatki to doskonały sposób na zaoferowanie czegoś nietypowego, a jednocześnie sycącego, co idealnie wpasowuje się w karnawałową atmosferę. 

Jak karnawał to bezapelacyjnie z klasyczną sałatką jarzynową na talerzu. Ale sałatka Cezar z krewetkami (obok wariantu z kurczakiem) stanowi równie pożądaną i sycącą propozycję. Podobnie jak sałatka z szynką i żółtym serem będąca synonimem smaku oraz klasyki. Sałatka z jajkiem i tuńczykiem zadowoli tych klientów, którzy dbają o stosowną ilość białka w diecie. Nie bój się eksperymentować z nowymi składnikami i zaskakującymi połączeniami, by klasyka zyskała świeży, nowoczesny sznyt. 

Obok sałatek tłustych i sycących nie może zabraknąć  tych ze słodkim akcentem. Do smaku sałatki z kurczakiem i ananasem nie trzeba nikogo specjalnie zachęcać, ale nie ograniczaj się wyłącznie do tej jednej pozycji. Sałatka z camembertem i żurawiną jest nie mniej ciekawym połączeniem smaków, a z gruszką, orzechami i serem pleśniowym będzie stanowić ciekawe uzupełnienie dla powyższych propozycji. Podawane w pucharkach jako element cateringu będą się cieszyć zainteresowaniem nie tylko ze względu na smak, ale też łatwość i komfort ich jedzenia.

Pączki i faworki – niech tradycji w menu stanie się zadość 

Już w starożytności, przyrządzane były jedynie w wersji wytrawnej. Pączki wyrabiano z ciasta chlebowego, a nadziewane były słoniną (po dotarciu do Polski również mięsem). Dziś zdecydowanie częściej spożywamy je na słodko, ale mając na uwadze fakt, że rośnie grono klientów, którzy ograniczają słodkości, powrót do korzeni (a zatem wersji wytrawnej) może być najlepszą decyzją. Dlatego nadziewane żółtym serem i drobno siekaną szynką (czyli klasyczne połączenie), serem feta i suszonymi pomidorami (dla gości preferujących słony smak), twarogiem z czosnkiem i koperkiem (czyli z subtelnym ziołowym akcentem) lub gruszką i pleśniowym serem (jeżeli ktoś woli wytrawny smak ale przełamany odrobiną słodyczy) z pewnością zwrócą uwagę na ofertę Twojej restauracji. To szansa, by zaskoczyć gości i pokazać, że tradycja może iść w parze z innowacją, tworząc niezapomniane doznania smakowe. 

A że w karnawale pączki występują w duecie z faworkami, to miej na uwadze, że tradycyjny „chrust” również nie musi być serwowany wyłącznie w słodkim wydaniu. Bo podobnie jak pączki, w średniowieczu były przyrządzane z ciasta chlebowego a kult tradycji jest odpowiedzią na współczesne oczekiwania klientów ceniących kulinarną podróż do czasu swoich przodków. Dlatego popuść wodze fantazji i przygotuj faworki z pieprzem i parmezanem, serem pleśniowym i orzechami, tymiankiem i czosnkiem lub rozmarynem i solą morską. W dobie głównie tych słodkich, faworki na słono to sukces gwarantowany. A jak smażyć faworki przeczytasz w artykule.  

Dlaczego smażone przekąski na ostatki smakują lepiej? 

Smażenie jest fundamentem kulinarnej tradycji. To jedna z najstarszych metod przyrządzania posiłków. I mimo, że współczesna wiedza oraz rozwój technologii oferują nam wiele innych metod obróbki termicznej, smażone potrawy wciąż cieszą się ogromnym uznaniem. Nie jest tajemnicą, że tłuszcz pełni rolę nośnika smaku. Co więcej, smażone produkty wyróżnia też bardziej intensywny aromat. Tym samym pobudza on apetyt  zanim jeszcze zadziała wizualny aspekt dań. To właśnie ten unikalny, głęboki smak i aromat, niemożliwy do osiągnięcia innymi technikami, sprawia, że smażone potrawy są tak pożądane w karnawałowym menu.  

Trudno przecenić chrupkość i soczystość smażonych przystawek i potraw, nie wspominając już o charakterze tak bardzo cenionym zwłaszcza na towarzyskich spotkaniach oraz imprezach. Możliwość jedzenia smażonych przysmaków rękoma nadaje nie tylko bardziej swobodnego charakteru takiej uczcie, ale też przełamuje jej formalny charakter w kierunku większej swobody i luzu. A doskonały smak smażonych potraw nawet na zimno jedynie utwierdza ich pozycję w cateringu oraz propozycjach na karnawał i ostatki. W końcu „najlepsze dania zaczynają się od gorącej patelni” a karnawałowe szaleństwo wymaga swobody i radości. Smażone przysmaki idealnie wpisują się w tę filozofię, zapraszając do swobodnej celebracji. 

Zachęcamy do zapoznanie się z artykułem “Karnawał kiedyś i dziś na polskich stołach”.   

Wyszukaj

Facebook

Newsletter

Nie masz konta? Zarejestruj się
Skontaktuj się z naszym przedstawicielem i sprawdź najnowszą ofertę!

Skontaktuj się z naszym przedstawicielem i sprawdź najnowszą ofertę!

Kontakty dla kucharzy:

Telesales HoReCa 22 463 96 44

Region Północny:
Tomasz Gołębiowski 602 796 729

Region Centralny:
Mirosław Balcerzak 606 802 966

Region Południowy:
Katarzyna Żyła 692 459 048

Kontakty dla cukierników:

Telesales cukiernictwo 699 821 714

Zwiń